Fretkoterapia aktualnie nie jest zbytnio rozpowszechnioną metodą leczenia i w stu procentach sprawdzoną formą. Bądź, co bądź wiele ludzi odkryło ich moc sprawczą, chociaż nie są psami czy końmi w dzisiejszej rzeczywistości ogromnie popularnymi i pożądanymi. Fretki są bardzo różne i tak jak ludzie, każda jest jedną wielką indywidualnością i nie wszystkie są skore do pracy z człowiekiem. Do terapii z osobami z pewnymi dysfunkcjami wybiera się specjalne osobniki o łagodnym i bardzo towarzyskim charakterze lubiące dotyk i bliskość ludzi, nie wykazujące aspołecznych zachowań i reakcji.
Fretkoterapia wspaniale sprawdza się podczas pracy z dziećmi chociaż nie jest to jeszcze udowodnione naukowo. Przed rozpoczęciem terapii należy dokładnie przedstawić uczestnikom sposób obcowania z tą zwierzyną. Dzieci cierpiące na ciężkie choroby często nie rozumieją dlaczego muszą być w szpitalu, chociaż są świadome swoich schorzeń to poprzez zapewnienia rodziców, że wszystko będzie dobrze, boją się pytać dociekać o swój stan zdrowia. Fretki pomagają im zrozumieć chorobę, jeśli pokażemy im fretkę także po operacji, wtedy zrozumiom, że taka jest kolej rzeczy. Wtedy dzieci pytają co się jej stało i zaczynają się także wypytywać o swój stan, a gdy zobaczą, że zwierze z każdym dniem powraca do zdrowia wzrasta w nich nadzieja, chęć rehabilitacji, pracy nad swoim zdrowiem. Maluchy bardzo chętnie bawią się z tym zwierzęciem, bacznie obserwują jego żywiołowe harce i figle.
Fretki sprawdzają się także w kontaktach z dziećmi autystycznymi, które nie darzą zbytnią sympatią psów i koni, ale mimo to są przekonane do łasicowatych zwierzaków. Dzięki swojej nieocenionej inteligencji potrafią wyczuć u ludzi zbliżający się atak serca, czy padaczki oraz odpowiednio przed nim ostrzec swojego właściciela. Fretki wpływają pozytywnie także na ludzi znerwicowanych, łatwo wpadających we frustracje, ponieważ ich obecność w jakiś sposób uspokaja osoby cierpiące na fobie i schorzenia tego typu, pozwalając im powstrzymać swoje emocje w odpowiedniej chwili.